Niby niepozorna "włoska buła" podawana w restauracjach / domach do zabicia pierwszego głodu a jednak całkiem sycące pyszne danie. Tu wariant z oliwkami - czarnymi i zielonymi podawana z 'sosem' z oliwy, czosnku i przypraw.
Składniki (2 porcje) :
-1 szklanka mąki z czubem
-1/6 kostki drożdzy
-1/3 szklanki mleka
-płaska łyżeczka soli
-10 oliwek czarnych
-10 oliwek zielonych
-1-2 łyżki oliwy
-2 łyżki startego parmezanu
-sól morska / grubo mielony pieprz czarny
Sos :-4 łyżki dobrej oliwy z oliwek
-2 nieduże ząbki czosnku
-porządna szczypta oregano
-czubata łyżeczka posiekanych kaparów
-łyżeczka octu balsamicznego
-sól morska
-świeżo zielony pieprz czarny
Przygotowanie:
1) W podgrzanym mleku rozpuścić drożdże. W misce połączyć mąkę, 2 łyżki oliwy, sól i mleko z drożdżami i zagnieść ciasto.
2) Przygotować sos : oliwę połączyć z posiekanymi kaparami, wyciśniętym czosnkiem, ziołami i octem i porządnie wymieszać, gdyby sos był za mało płynny dodać odrobinę oliwy. (Można zmiksować na gładko, wtedy będzie jeszcze lepiej).
3) Oliwki pokroić w kółeczka i położyć je na rozwałkowane ciasto po czym ciasto zwinąć, uformować znowu w kulkę (z oliwkami w środku) i rozgnieść na placek o grubości ok.1 cm. Warto postarać się żeby oliwki nie wystawały na zewnątrz wtedy lepiej wygląda. Obtoczyć w mące (oliwki puszczą trochę wody więc ciasto zacznie się lepić) i ponownie uformować placek i ponakłuwać go widelcem. (Placek powinien być pokryty sypką mąką)
4) Blachę ( ja użyłem większej formy do tarty bo była pod ręką ) nasmarować oliwą, posypać grubo zmielonym pieprzem, położyć nań placek i odstawić w ciepłe miejsce na godzinę lub półtorej.
5) Piec 15-20 minut w temperaturze 220 stopni. Na ostatnie parę minut przed tym jak będzie gotowa, posypać parmezanem i z powrotem do pieca. Podawać maczając w sosie, w towarzystwie pomidorów i ogórków polanych octem balsamicznym i tabasco. Wiadomo - najlepiej na ciepło, z winem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz