niedziela, 28 kwietnia 2013

Zapiekane ostrygi


Na zakupach w Makro na stoisku rybnym rzekł do mnie tata żebyśmy wzięli kilka ostryg, pomyślałem że, kurcze, przecież to ą ę i pewnie drogie jak sam s... Okazało się że jest inaczej a cena za sztukę nie przekraczała 2 złotych. Więc kupiliśmy 5 - tak na spróbowanie. Po powrocie do domu zostałem oddelegowany do ich przyrządzenia. Dwie poszły na surowo ze szczyptą soli, tabasco i sokiem z cytryny - myślałem, że będzie niezbyt niezbyt ale smak był bardzo delikatny i nawet przyjemny. Resztę zapiekłem, bo reszta rodziny nie chciała surowych jeść. Zapieczone wyszły na prawdę dobre, ale to chyba nie było coś co sobie wyobrażałem. Ostryga. Bogactwo. Afrodyzjak. Ciut gówno prawda, ale w żadnym wypadku nie żałuje bo było smaczne i kiedy jeszcze pewnie coś spróbuję z ostryg wykombinować...


Składniki :

-5 ostryg
-2 łyżki bułki tartej
-3 łyżki tartego parmezanu
-pieprz czarny, sól morska

Przygotowanie :
1) Ostrygi otworzyć (polecam ogarnąć w internecie film jak się to robi - tak będzie najłatwiej). Wylać z nich wodę, (jeżeli nie są w wodzie znaczy, że są martwe).
2) Wymieszać bułkę tartą z 2 łyżkami startego parmezanu i odrobiną soli i pieprzu. Ostrygi wyjęte z muszli obtoczyć w mieszance. Na dnie muszli wysypać resztę  bułki z serem. Ostrygę umieścić z powrotem w muszlach i posypać pozostałym parmezanem.
3) Piec 5-7 minut w piekarniku rozgrzanym do 250 stopni. Wyłożyć na talerz, ozdobić zieleniną, a przed jedzeniem obficie skropić sokiem z cytryny! Smaczego!
-

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz