wtorek, 25 czerwca 2013

Śmietankowo-truskawkowy bochenek

Tak wiem, więcej tu jaśminu i truskawek niż samego ciasta, ale jest czerwieć i mam prawo wstawiać tyle jaśminu i truskawek ile mi sie podoba. Amen. A co do samego ciasta to opinie dostałem mocno przychylne "mmm, dobłeee!" i tym podobne, ale wiadomo - każdy tak może powiedzieć, żeby mi nie było przykro i żebym sie nie zabił, ale fakt że ponad 3/4 ciasta zniknęło nim zdąrzyło porządnie wystygnąć mówi sam za siebie. Ciasto jest na prawde 'milutkie' - z wierchu chrupiące, 'idealnie mokre' jak to Bambin okreslił plus te duże kawałki to też duży plus (błąd stylistyczny - powt.).

Składniki :
-1 3/4 szklanki mąki
-1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
-1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
-1/2 łyżeczki soli
-1/3 łyżeczki cynamonu
-1/2 szklanki masła
-3/4 do 1 szklanki cukru (w zależności od tego jak ma być docelowo słodki)
-2 jajka (temp. pokojowa)
-1/2 szklanki śmietany 30%
-1,5 łyżeczki cukru waniliowego
-1 1/4 szklanki grubo posiekanych truskawek (świeżych!)

Przygotowanie :
1) Połącz mąkę, sodę, proszek, sól i cynamon i odstaw na bok.
2) W małej miscę ubijać (mikserem na średnich obrotach) masło, a gdy już będzie 'puszyste' dodawać partiami cukier i miksować kolejną minutę. Cały czas miksująć dodać jajka (po jednym na raz), cukier waniliowy i śmietanę.
3) Połączyć z mieszaniną mąki za pomocą miksera a następnie delikanie 'wgnieść' truskawki do masy.
4) Wyłożyć masę do natłuszczonej formy chlebowej (20 x 10) i piec 60-65 minut w 175 stopniach Celcjusza. Przed wyjęciem wbić do dnia patyczek do szaszłyków / wykałaczę - jeżeli wyjęta będzie czysta to znaczy że ciasto jest gotowe.
5) Odstawić na 5-10 minut do ostygnięcia, wyciągnać z formy i jeść!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz