środa, 12 czerwca 2013

Crème de la szczaw

Kto ma się krzywić na myśl o szczawiowej to może już wyjść, albo doczytać notatkę, żeby dowiedzieć się, że to nie będzie raczej taka szczawiowa którą się wspomina ze łzami w oczach (i to nie tymi szczęscia) ze stołówek obozowych lub innych smakowo słabych miejsc. W zupie tej nie będzie pływających ziemniorów, kluchów ani szczawiowych fafluchów, nie będzie też ona gówniacko zagęszczona mąką. To będzie prawdziwy szczawiowy  crème de luxe ! Oczywiście nie zabraknie też tradycyjnego jajka na twardo i 'awangardowej ozdóbki' ze świeżego szczawiu i dekadenckiego rozbryzgu śmietany. Dlaczego? Bo mogę.

Składniki :
-500g szczawiu
-3,5l bulionu
-2 duże ziemniaki
-3 łyżki śmietany 18%
-sól / pieprz
-jajka na twardo + kilka liści szczawiu do ozdoby



Przygotowanie :
1) Szczaw umyć i wrzucić do bulionu, zagotować i gotować 10-12 minut. Zmiksować wszystko na gładką masę a następnie przetrzeć przez sitko celem pozbycia się zdrewniałych częsci.

2) Ugotować ziemniaki na miękko w osolonej wodzie (w innym garnku). Odcedzić, wlać szklankę zupy i zmiksować na gładko. Wymieszać z zupą, dodać śmietanę i doprawić do smaku pieprzem i solą.
3) Podawać z jajkami ugotowanymi na twardo. Z liści szpinaku przygotować chiffonade czyli zrolować umyte liśćie w rulonik i pokroić cienko jak na zdjęciu poniżej.
Juma z wikipedii.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz