czwartek, 28 lutego 2013

Phở - wietnamska zupa

Zupa phở jest typowa dla kuchni wietnamskiej i stała się ceniona na całym świecie ze swoje walory smakowe. Niektórzy mówią że to afrodyzjak, inni że leczy kaca i jest dobrą 'bazą' przed zakrapianą imprezą. Cała zabawa w jedzeniu tej zupy polega na tym że sami sobie ją komponujemy wybierając dodatki, co lepsze dodatki są surowe, a perspektywa surowej wołowiny lekko ściętej od gorąca aromatycznego wywaru przyprawionego anyżem, imbirem i cynamonem nie mogła zostać niewykorzystaną! Dla mnie to zupa idealna na dzisiaj jako baza, a jutro może być lekarstwem o ile wszystko nie zostanie zjedzone! ;))



Składniki :
 -3 litry wody
-1,2 kg wołowiny na bulion (takiej z kością)
-kawałek imbiru wielkości kciuka
-5 gwiazdek anyżu
-2 łyżeczki brązowego cukru
-5cm kawałek cynamonu
-łyżka ziaren czarnego pieprzu
-15 łyżek sosu rybnego
-10 łyżek sosu sojowego
-3 duże cebule

dodatki :
-szczypiorek
-cienkie plastry wołowiny
-kiełki fasoli mung (świeże lub puszkowane)
-posiekane chilli
-dymka
-liście bazylii
-liście kolendry
-cząstki limonki
-ugotowany makaron ryżowy

Przygotowanie :
1) Cebule opalić na gazie lub w piekarniku. Imbir obrać i pociąć w mniejsze kawałki. Mięso pociąć na mniejsze kawałki, zalać wodą, dodać : cukier, imbir, pieprz, anyż, cynamon i doprowadzić do wrzenia na dużym ogniu. Po kilku minutach z góry zebrać syf / szumowiny, zmniejszyć ogień do minimum i gotować godzinę. Następnie dodać opaloną cebulę i gotować 2,5 godziny.
2) Dodać sos sojowy i rybny, spróbować na słoność i ewentualnie doprawić / rozwodnić. (Jeżeli po spróbowaniu masz wrażenie że jest ciut za słone to okej, ma takie być!) Gotować kolejną godzinę.
Wywar zostawić na noc w garnku nie odcedzając lub nie zostawiać na noc i odcedzić. Następnie jest nie jest zbyt klarowny to przefiltrować przez gazę / ścierkę.
3) Mięso (surowe oczywiście) i dymkę pokroić w cienkie plastry, liście poszarpać z grubsza, chilli i szczypiorek posiekać, kiełki odsączyć.
4) D
o ogrzanych misek wlewać porcje bardzo gorącego (wręcz wrzącego) bulionu i nakładać sobie dodatków według woli. Doprawić sokiem z limonki i kroplą sosu chilli. Bulion wypija się na końcu,a resztę wyjada pałeczkami
.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz