poniedziałek, 7 stycznia 2013

Mad Mike's pudding of temptation


Znowu miałem się położyć spać, ogarnąć przed powrotem na uczelnie ale cóż - natchnienie nie wybiera i kazało mi iść w tej chwili i gotować pudding, pierwszy mój w życiu, przepis własny, wrażenia uberpozytywne ;))



Składniki (1-2 porcje):
-4 grube kromki chleba (najlepiej mocno czerstwego)
-3 plastry sera brie (3-4 mm grubości)
-2 łyżki musztardy
-pół szklanki mocnego bulionu
-pół szklanki śmietanki
-3 ząbki czosnku
-2 porządne szczypty tymianku
-1 łyżka soku z cytryny
-pieprz czarny, sól morska

Przygotowanie :
1) Chleb pokroić w kostkę, jeżeli jest świeży - podsuszyć go w piekarniku koło 5-10 minut.
2) W rondelku zagotować śmietankę z bulionem, zmniejszyć gaz, dodać musztardę, pieprz, czosnek, tymianek i gotować 3-4 minuty aż zgęstnieje. Dodać sok z cytryny i ewentualnie doprawić do smaku solą i pieprzem.
3) Dodać chleb, ser pokrojony w kostkę i wymieszać (na dnie nie powinno być płynu). W razie czego - dodać więcej chleba. Nałożyć do foremek do zapiekania lub innego naczynia żaroodpornego (na wierzchu położyć kostkę sera) i piec 10 minut w temperaturze 190 stponi. Tak by wierch był chrupiący i rumiany a środek kremowy i miękki.

Spełnił swoja rolę jako side-dish do porannej wołowiny z sałatką z kiełków rzodkiewki, czerwonej cebuli i chilli, ale równie dobrze może być podane jako danie główne, tylko porcje trzeba zwiększyć ;))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz