Omlet na ostro

Resztka papryki, dogorywająca kolendra i multum jajek z tortu który pozostał tylko planem, tak wyglądała sytuacja w mojej lodówce a ja umierałem z głodu. Trzeba sobie radzić i nie narzekać tylko wykorzystać to co sie ma na maksa. Tak było w przypadku tego dania. Nie jest może jakiś high-cusine, bardziej jako wariacja od zwykłego 'jajecznego placka'. Nie wygląda apetycznie, bo sie nawet nie starałem, bo myślałem, że nie będzie godny wrzucenia na bloga a tu się okazało że jest pieniążek, więc mimo tej małej niedogodności dzielę się z Wami przepisem na to drobne danie ;)

zdjęcie robione ziemniakiem

Składniki :
-2 jajka
-1 łyżka wody
-1 łyżka mąki
-szczypa soli
-1/4 małej cebuli
-1/4 żółtej papryki
-garść kolendry
-1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
-łyżka posiekanych marynowanych jalapenos (opcjonalnie)
-garstka startego żółtego sera (najlepiej cheddar)

Przygotowanie :
1) Rozbełtać jajka z wodą, mąką, solą, posiekaną kolendrą i proszkiem do pieczenia.
2) Na patelni rozgrzać odrobinę oleju, podsmażyć cebulkę pociętą w piórka oraz paprykę, aż ciut zmiękną, ale wciąż będą lekko chrupiące (2 / 3 minuty)
3) Wlać jajeczni miks na patelni. Smażyć ~1 minuty, aż boki zrumienieją a omlet się 'napompuje'
4) Posypać stopionym serem i wykończyć w piekarniku ustawionym na górny grill ( lub przewrócić omlet na drugą stronę, posypać serem i smażyć ~20-30 sekund. Smacznego