Niedziela 9 Września. Dziś obudził mnie alarm pożarowy a potem było już tylko gorzej z moim nastrojem więc postanowiłem przysłowiowo 'ruszyć dupę' a nie uprawiać samoumartwianie. Umyłem się, ubrałem jak człowiek, za grubo i musiałem się wrócić do domu przebrać w krótkie spodnie i rękaw. Ruszyłem do największego parku w Auckland czyli do Auckland's Domain (bite 70 hektarów terenów zielonych, a na szczycie góry w środku parku - muzeum.). Doszedłem, a wlaściwie dojechałem na miejsce za pomocą deski, pooglądałem sobie leżąc na trawie jak ludzie grają w krykieta i ruszyłem na Parnell. Nie wiem po co, po prostu zwiedzałem. Wyszedłem z malowniczego parku w strome uliczki i nagle jeb, rondo, rzeźba jakaś z fontanną i słyszę, że coś zakłóca mi muzyke na słuchawkach, miło, trafiłem na koncert live w jakimś barze, rozwaliłem się na trawie przed barem jak kilka innych osób, zamówiłem piwo, plecak pod banie i chłonąłem otoczenie. Kate (bo tak się zapowiedziała) zaczęła śpiewać "Should I stay or should I go?", w tym momencie rozglądnąłem się wokoło, złapałem dużo słońca i stwierdziłem "pierdole, zostaje."
No a oprócz tej ckliwej histori to w nie wiedziałem jak wkorzystać 0,5 mielonej wołowiny która kołatała mi się w zamrażace, więc zrobiłem nietypowo pizzę, pomysł na nią podsunął mi się sam w pracy jak podglądałem z czym robią pizzę u mnie, ale jakoś na połączenie bananów dyni i mięsa nie miałem ;))
Padło na meksyk, lekko ostro i oczywiście podane z jogurtem i kolendrą, która za mną chodziła od początku tygodnia. Enjoy!
Składniki :
-2 szklanki mąki
-2/3 szklanki ciepłej wody
-1 łyżeczka suszonych drożdzy
-3/4 łyżeczki soli
-1/2 łyżeczki cukru
-400g pomidorów w kostkę (1 puszka)
-500g mielonej wołowiny
-3 ząbki czosnku
-1 duża cebula
-1 łyżeczka kuminu
-1 łyżeczka posiekanej papryki jalapeno / chilli
-1 łyżeczka mielonej kolendry
-1/2 łyżeczki soli (lub więcej do smaku)
-150g startego sera typu cheddar
-jogurt i kolendra do podania
Przygotowanie :
1) Wymieszać suche składniki z pierwszej części składników, dodać wodę i zagniatać około 5 minut, aż będzie gładkie. Następnie nasmarować oliwą z oliwek i włożyć do czystej foliowej siatki, siatkę zawiązać i odstawićw ciepłe ciemne miesce na 2-4 godziny (aż zwiększy się 2x objętość).
2) Pomidory wlać do garnka i gotować, aż zgęstnieją, następnie doprawić do smaku solą i pieprzem.
3) Połowe obranej cebuli pokroić w kostkę, czosnek posiekać i smażyć wraz z cebulą na niewielkiej ilości oliwy, aż będą miękkie. Dodać mięso i rozdrobnić wsio widelcem. Następnie dodać przyprawy i smażyć, aż mięso się zetnie a większość "wody" wyparuje z patelni. Doprawić do smaku w/w przyprawami.
4) Na oprószonej blasze wyłożyć i rozciągnąć ciasto, posmarować sosem pomidorowym, nie za grubo (po pizza będzie 'pływać'), rozłożyć równomiernie podsmażone mięso, pozostałą połowę cebuli pociąć w piórka i rozrzucić na pizzy. Zasypać serem i piec 12-18 minut w temperaturze 200 stopni. Koniecznie podawać z jogurtem i kolendrą! Smacznego! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz