Oto i przepis
na ukraiński raketfjuel, kaloryczno-smakową Car bombę, opiewane w wielu
(a przynajmniej paru) dziełach sało. Czyli nic innego jak marynowaną
słoninę. Część z Was może właśnie się skrzywiła bo miała nadzieje
na jakieś bóg wie co a nie słoninę - jesteście w błędzie. Sało jest
pyszne, tylko oczywiście trzeba umieć je przygotować i co ważniejsze
jeść, chyba nikt nie lubi kanapek z plastrami słoniny grubości ścianki
działowej, ale oczywiście mogę się mylić...
Poza tym, że jest ważnym elementem kulturowym Ukrainy i Rusi to jest
idealna zagrychą pod wódę a porządna kanapka z sało pomaga ogarnąć kaca -
tu w dobro nauki upodliłem się w środę żeby móc to sprawdzić na
czwartkowym 'sniadaniu' i działa, doceńcie to lepiej!Plus zebrało wysokie noty od znajomych Ukraińców pod postacią "пиздатое!" i "очень вкусное, ёпта!" więc z czystym sumieniem dodaję od siebie certyfikat autentyczności ;)
Skladniki :
-300g słoniny dobrej
-2 łyżeczki soli
-6 listków laurowych
-6 ząbkow czosnku
-6 łyżeczek młotkowanego pieprzu czarnego
Przygotowanie :
1) Słonine ponacinać i podziurawić. Z pozostałych składników zrobić pastę i natrzeć nią słoninę.
2) Z wierzchu posypać grubo młotkowanym pieprzem i docisnąć.
3) Odstawić w ciepłe ciemne miejsce na 5 dni w pojemniku z kilkoma dodatkowymi ząbkami czosnku, 2-3 liścmi laurowymi i 5 zielami angielskimi.
4) Jeść pokrojone cienko na chlebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz