Skoro kimczi zawsze spoko, to czemu by nie 'pankejki' z kimczi? Cała masa za a jedyny przeciw to to, że trzeba je zrobić. Ale fakt, że robi się je bajecznie prosto staje się kolejnym 'za'. Kto lubi kimczi temu podejdzie, kto nie lubi, niech spróbuje, a nuż mu posmakuje.
Składniki :
-1 szklanka posiekanego kimchi
-3 łyżki zalewy z kimchi
-2 łyżki drobno posiekanej cebulki
-1/2 łyżeczki soli
-1/2 łyżeczki cukru
-1/2 szklanki mąki
-1/4 szklanki wody
sos:
-2 łyżki sosu sojowego
-1 łyżka mirin
-1/2 łyżeczki oleju sezamowego
-szczypta gochugaru (płatków chilli)
-2 łyżki sosu sojowego
-1 łyżka mirin
-1/2 łyżeczki oleju sezamowego
-szczypta gochugaru (płatków chilli)
Przygotowanie :
1) Wymieszać dokładnie wszystkie składniki w misce, aż powstanie rzadkie ciasto naleśnikowe.
2) Wlać ~1/4 mieszanki na patelnie (zależnie od wielkośći oczywiście) i smażyć na złoto z obu stron. Powtórzyć z resztą mieszanki.
3) Serwować na ciepło przystrojone posiekaną młodą cebulką i skropione olejem sezamowym. Lub wystudzić, wyciąć nieduże kółeczka i serwować jako przekąska.
2) Wlać ~1/4 mieszanki na patelnie (zależnie od wielkośći oczywiście) i smażyć na złoto z obu stron. Powtórzyć z resztą mieszanki.
3) Serwować na ciepło przystrojone posiekaną młodą cebulką i skropione olejem sezamowym. Lub wystudzić, wyciąć nieduże kółeczka i serwować jako przekąska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz